Jesteś dzieckiem wszechświata nie mniej niż drzewa i gwiazdy, masz prawo być tutaj.
I czy to jest dla ciebie jasne, czy nie - wszechświat bez wątpienia jest na dobrej drodze.

Tak więc żyj w zgodzie z Bogiem, czymkolwiek On ci się wydaje,
czymkolwiek się trudzisz i jakiekolwiek są twoje pragnienia, w zgiełkliwym pomieszaniu życia zachowaj spokój ze swą duszą.
Przy całej swej złudności, znoju i rozwianych marzeniach jest to piękny świat.
Bądź pogodny. Dąż do szczęścia.

sobota, 12 maja 2012

Dywagacja na temat

Jakże dawno nic nie pisałam! Tutaj oczywiście, bo tak poza tym miejscem (i kilkoma innymi w tzw sieci) piszę stale, chociaż z różną częstotliwością... Dlaczego? Ta elektroniczna forma pamiętnika, zapisu emocji czy też po prostu notatnika widocznie jednak nie jest mi tak bliska, jak z początku się zdawało! W istocie - wcale nie jest bliska. To jednak nie mój świat, nie tu dorastałam i nie tu realizuję to, co naprawdę w życiu istotne!!! Czy to w gruncie rzeczy ważne? Chyba jednak nie. Żywy świat jest i ciekawszy i bogatszy, wbrew pozorom... Zatem tytuł "niecodziennik", zweryfikowany przez czas jako wręcz "nie comiesięcznik" (najłagodniej określając) był wybrany dobrze. Czy tak zostanie, nie wiem. Ewentualnych czytelników pozdrawiam, przepraszając za aż tak skromną częstotliwość wpisów. :)